O mnie


11/03/2018 A.D.

Po circa czterech latach, przez czysty przypadek odkrywszy mój stary blog literacki, powracam do jego ponownego tworzenia z odmętów chaotycznego umysłu mego.

Oto ja, dla co poniektórych ukochany puławski farmaceuta, autor wszystkich wpisów dotyczących aspektów pracy w aptekach, pracy z pacjentem; ukazujący Wam brak wiedzy i zainteresowania tematem farmacji aptecznego personelu. Alchemik, eremita, król mieczy jak i każdego innego koloru Tarota, demonolog dziewiątego kręgu piekielnego, mag iluzjonista, okultysta, zwykły apteczny wariat i wiejski filozof. Zewsząd przeganiany tarocista, lokalny bej; po rozmowie, z którym czujesz jakbyś osiągnął nirwanę.

Pierwotnie blog stricte literacki. Nowadays głównie o szeroko pojętej farmacji, pracy w aptece, ziołolecznictwie; ale i o magii, alchemii, o tym czego dowiedziałem się podczas moich studiów w cechu wiedźmińskim.

Dlaczego "Farmaciaobscurae - mówię jak jest"?

Tak trochę z przekory. Na pierwszym roku wydziału farmaceutycznego na zajęciach z łaciny "pharmaciae" czytaliśmy jako "farmacia" (literalnie) ziejąc z tego słowa jak i z naszego upadku; acz do połowy czwartego roku nikt z nas nie wiedział jak nisko upadł.

Ostatnio stronię od alkoholu.

Zastanawiam się czy nie zmienić tego stanu rzeczy.

Po trzech latach prowadzenia owego bloga zmienił on swoją pierwotną formę, acz wszystko, z biegiem czasu i zgodnie z regułami Wszechświata podlega transformacji. Utworzyłem profil - MGR.MAJKI - Patronite - w celu, aby z Waszą pomocą, rozwinąć moją twórczość. Z dłuższej perspektywie zakładam całkowite odejście od pracy w aptece, co nie będzie równoznaczne z porzuceniem peja i zaprzestania działalności na rzecz polskich farmaceutów, absolutnie. Pozwoli mi to jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła, zrzucić kajdany ewentualnych sankcji i rozpocząć prawdziwą, niczym nieskrępowaną kampanię. Z czasem pomyślimy o zmianie formy i rozhulamy, tak bardzo teraz modny, YT.