Pokrzywa (Urtica dioica L.) - tarcza przeciwko nowotworom i czarnej magii.

Kto, z nas wszystkich, uważa ową roślinę za parzący szajs i chwast, ten pierwszy dostanie kamieniem w ten pusty łeb. Wymieniana jako jedno z najsilniejszych ziół leczniczych i magicznych (już w IV i V w p.n.e. Hipokrates wymienił 61 jej zastosowań). Od zarania dziejów stosowana jako wczesnowiosenny pokarm dodający sił i witalności, a w XIX wieku jako pokarm dla ubogiego plebsu. Robiono z niej sieci rybackie, ubrania, liny - 5000 lat temu; a zielony barwnik otrzymywany po spreparowaniu tejże rośliny stosowano jako kamuflaż. Z racji tego, że parzy, można używać jej gałązek jako broni do smagania agresora po plecach bądź brzydkiej gębie. Po wkopaną, w klomb parzenicy, gałę zawsze wchodził ten w długich spodniach i nie było przeproś. Co twardsi z nas, w minionych już latach '90, ściskali dłonią całe rośliny w celu popisania się przed dziewczynami; a ci bardziej inteligentni i cwani - patrz autor owego bloga - oszukiwali robiąc to samo z, pozbawioną ówcześnie kwiatów, jasnotą białą. Jak widzimy - broni, żywi, ubiera, kamufluje i niszczy uroki. Przedstawia się:






Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica L.) znana w języku polskim pod wieloma nazwami ludowymi - koprywa, kropiewa, parzawica, parzenica, pokrzywa chyrzawka. Zbiór naziemnych części rośliny przypada na okres od czerwca do października. Z czego najbardziej wartościowe są pierwsze, młode liście; które pojawiają się bardzo wczesną wiosną. Zbiór części podziemnych natomiast na okres kwiecień-maj i w listopadzie. Generalnie można zbierać cały rok z wyłączeniem miesięcy stricte zimowych. Pozyskujemy tylko i wyłącznie w dni słoneczne bez pochmurnej i deszczowej aury. Najlepiej w godzinach porannych tuż po opadnięciu rosy. Suszenie winno odbywać się w zacienionej, odpowiednio do tego przystosowanej suszarni w temperaturze 18-35° Celsjusza.

Występuje absolutnie wszędzie. Ogrody, przychacia, łąki, puławski "RODOS" etc. Bardzo bujna na terenach podmokłych zlokalizowanych wokół naszej ukochanej Wisły gdzie rośnie bez opamiętania. Można, z powodzeniem, hodować w domu w najzwyklejszych doniczkach albo w ogrodzie (gdzie jednak powinna być ogrodzona barierą podziemną w celu ograniczania rozrostu). Tylko pamiętajcie zbierać/ścinać zanim zacznie się rozmnażać - wtedy rozrośnie się bez kontroli.

W owych czasach bardzo niedoceniana roślina o cudownych właściwościach leczniczych. Wspomaga procesy trawienia, pracę układu nerwowego, trzustki, wątroby, dróg żółciowych i woreczka żółciowego; narządów krwiotwórczych i układ ruchowy. Normalizuje funkcje skóry, błon śluzowych. Działa p/krwotocznie. 


Tak wygląda otrzymywana z ziela pokrzywy papka. Wstęp do produkcji wszelkiej maści kosmetyków. Nie za szczególnie, nie?

Dziś badania naukowe potwierdzają wszechstronne działanie lecznicze koprywy. Przyspiesza gojenie się ran i owrzodzeń o czym świadczy jej działanie antybiotyczne (szczególnie na szczepy gronkowca złocistego) - przykładamy bezpośrednio utarte w moździerzu młode, nieparzące liście albo stare chwilę obgotowane. Zawiera także substancje insulinopodobne. Dlatego napar z ziela, podawany w umiarkowanych ilościach, obniża poziom cukru we krwi. Polecam stosowanie pokrzywy w tej właśnie formie we wstępnej fazie cukrzycy w połączeniu z odpowiednią dietą zaleconą przez lekarza. Istnieje bardzo duża szansa, iż opóźni to wdrożenie terapii chemicznymi syntetykami (oder w ogóle nie będzie potrzebna).

Niezwykle bogata w witaminy i sole mineralne. Z tego względu używana we wczesnowiosennej kuchni (zupy, sałatki etc.) w celach rewitalizujących po długiej zimie. Zawiera ponadto, rozpuszczalną w wodzie, tzw. "roślinną sekretynę", która pobudza czynności wydzielnicze całego układu pokarmowego. Zwiększa ilość hemu we krwi, pobudza narządy krwiotwórcze do produkcji krwinek - zalecana, w mieszankach z mniszkiem lekarskim, dla osób cierpiących na niedokrwistość. Chroni komórki miąższu wątroby, poprawia stan chorych na kamicę nerkową. Sok z pokrzywy (stosowany doustnie) usuwa przykry zapach potu. Ponadto stosowana w łagodzenia objawów choroby popromiennej, w leczeniu nowotworów oraz chorób "wyniszczających ustrój".

1. Leczenie nowotworów.

"Liczne badania, między innymi odkrycie prof. Sedlaka, mówiące o łączeniu się w organizmie żywym enzymów zwierzęcych z mikroelementami pierwiastków, które to połączenia pobudzają pole bioelektromagnetyczne ustroju, pomagając mu stworzyć nowe zdrowe komórki w układzie patologicznym-kancerogennym, potwierdziły ludową famę o antyrakowych właściwościach tej rośliny." Jan Shulz. "Leki z Bożej apteki".

Garść parzenicy przepuść przez maszynkę do mielenia mięsa. Wszystko przełóż na gazę i odciśnij sok. Generalnie potrzeba 250 ml soku z pokrzywy na 1 l płynnego miodu. Wszystko połączyć razem i dobrze wymieszać. Taki miód jest trwały circa 3 lata.

Stosowany przy nowotworach gruczolaka prostaty, żołądka czy raka sutka w I stopniu klinicznym. Ponadto zażywany przez circa tydzień obniża i normalizuje ciśnienie tętnicze.

Stosuje się także zwyczajny napar z ziela pokrzywy do 3 x dziennie.


Właściwości p/rakowe wykazuje synergistyczne działanie enzymów pszczelich zawartych w miodzie i substancji czynnych pokrzywy.

2. Choroby skórne.

Stosuje się odwar z 30 g liści na 1,5 l wody odparowując to do objętości około 1 l. Pić kilka razy dziennie po 1/2 szklanki.

3. Kuracja "odmładzająca"/rewitalizująca.

Najlepiej przeprowadzać na wiosnę pijąc codziennie przez okres 3 - 4 tygodnie po 3 - 4 łyżki soku z młodych pokrzyw rozcieńczanych wodą w stosunku 1:3.

4. Bóle reumatyczne.

Kąpiele w pokrzywie - 200 g suszu na jedną wannę albo, bardziej hardkorowe, "bicie" miejsc zapalnych świeżymi liśćmi.

5. Wszystkie schorzenia wymienione wcześniej (pomijając fakt nowotworów).

Standardowo stosujemy napar z ziela. 2 - 2,5 łyżki suszu albo kilka gałązek świeżej pokrzywy zalewamy wrzątkiem i parzymy przez circa 10 min. Odcedzamy. 1 x dziennie po szklance.


Smak na myśl przywodzi troszeczkę jakby się piło bardzo delikatny wywar z ryby - przynajmniej dla mnie. Ale dodatek kilku liści mięty i kawałka cytryny sprawi, że owy dekokt będzie w stanie umilić nam każdy wiosenny poranek jak i jesienny wieczór.

6. Kosmetyka.

Zapewne interesuje to głównie panie, acz każdy z nas wie, iż pokrzywa wykazuje działanie normalizujące na skórę głowy, zapobiega jej przetłuszczaniu się, łojotokowi, wzmacnia i odżywia cebulki włosów pobudzając je do wzrostu. Szczególne dobrze sprawdza się w połączeniu ze skrzypem polnym.

W tym celu stosujemy tinkturę, którą możemy przygotować sami. Korzenie pokrzywy wykopane wczesną wiosną bądź na jesień dobrze oczyścić. Posiekać. Włożyć do butelki i zalać dobrej jakości wódką (2 łyżki stołowe korzeni na 1/4 l wódki, a co zostanie to wypić - wiadomka ziomeczku). Pozostawić na 14 dni w ciepłym miejscu. Można też wsypać circa 100 g sproszkowanego w moździerzu, świeżego ziela skrzypu. Płukać 1 x dziennie.

W takim samym celu można stosować zwykły napar z ziela pokrzywy. Umyte włosy należy raz spłukać wodą, następnie drugi raz spłukać naparem z pokrzywy. Pozostawić na 10 minut i wysuszyć. Primo - niechaj uważają blondynki, bo może delikatnie barwić włosy, u ich nasady, na zielono. Secundo - płuczemy naparem przestudzonym!

Właściwości magiczne.

Dobra, dosyć tego medycznego pierdolamento. Na temat leczniczego działania koprywy można pisać ad mortum usratum. Przechodzimy do mojego ulubionego działu magicznego, wierzeń ludowych i folkloru.

W Starożytnym Rzymie poświęcona bogini Wenus i traktowana jako afrodyzjak. Szczególnie okładanie pleców witkami miało przywracać mężczyznom chęć do życia. Według wierzeń skandynawskich chroniła przed uderzeniami piorunów ze względu, iż powiązana była z Thorem (bóg piorunów). W polskiej tradycji ludowej chroniono domostwa przed burzami i nawałnicami wieszając pod dachem poświęcone wianki z pokrzyw. Z kolei dla ochrony przed demonami/złymi duchami wieszano wiązki pokrzyw w Noc Świętojańską. W tym samym czasie okładano, w sensie, bito krowy świeżym zielem w celu ustrzeżenia przed czarownicami i "złym okiem".

Wkładana pod podeszwę buta miała chronić podróżującego. Zapewniała narodziny męskiego potomka o ile mąż, w tajemnicy przed małżonką, umieścił pod jej łożem wiązkę pokrzyw zerwaną w pełnym słońcu. Coś co by się przydało naszemu sfrustrowanemu z powodu narodzin samych córek królowi Kazimierzowi Wielkiemu.

Ochrona przed czarną magią, urokami, klątwami, negatywnymi wpływami. Noszona w formie amuletu chroniła przed, wcześniej wspomnianym, "złym okiem", a chowana pod łóżko zapewniała uzdrowienie. Stosowana także w celach egzorcystycznych - przy wypędzaniu demonów i złych duchów smarowano ciało maściami i kremami z pokrzyw.

Magia miłości. Bukiet z pokrzyw daje się przy zrywaniu związku. Używa się także do odganiania niechcianego uczucia. Wiązki wrzuca się przez okno pannom lekkich obyczajów, kiedy tym szanowanym i poważanym, wręcza się konwalie.

Palona koprywa odpędza złe duchy i mroczne czary. Używana jako "łamacz zaklęć" - spryskaj teren wokół domostwa, aby chronić przed każdym wpływem mrocznego czarnoksięstwa. Noś przy sobie w woreczku, aby nie zostać omamionym przez złe uroki. Trzymaj w ręce, aby odganiać duchy/negatywną energię. Używaj do kąpieli (wraz z solą) w celu oczyszczania z nieprzychylnych życzeń i klątw.

Roślina rodzaju męskiego. Przypisana żywiołowi ognia, związana z planetą Mars i znakiem zodiaku - Skorpion (prawdopodobnie i Baran).



Parzawica, o tej porze już stare osobniki, acz ciągle pięknie prezentują się na tle wczesnojesiennego lasu i zachodzącego słońca.

Komentarze