O lekach nietypowych.

W dziale leków, o ile lekami owe preparaty można nazwać, zawarłem naprawdę bardzo specyficzne terapie jak gemmoterapia oraz inne, niektóre ocierające się o filozofię magiczną. W XIX wieku leczono sadzą w różnych postaciach co i dla mnie było wielkim zaskoczeniem. Spośród wszystkich poniżej opisanych moim faworytem są "leki" według koncepcji dra Bacha. Esencje kwiatowe, które powodują pozytywne zmiany w psychice reorientując nasze podejście do problemów, braku motywacji czy odwagi. Coś naprawdę godnego uwagi.

LEKI NIETYPOWE.

1. JARZĄB POSPOLITY W PRAKTYCZNEJ GEMMOTERAPII.



Sorbus aucuparia L. należy do rodziny różowatych - Rosaceae. Jak wygląda to każdy wie i nie trzeba chyba nikomu przedstawiać owego drzewa.

Skład chemiczny: liście, nasiona, kora, niedojrzałe owoce zawierają glikozydy cyjanogenne (prunazyna, amigdalina 0.1-0.5%). Owoce, kwiaty, liście bogate są w glikozydy flawonoidowe (kwercytyna), trójterpeny (kwas ursolowy), fitosterole, związki fenolowe (aukuparyna), lignany. Kora zawiera garbniki (6-8%), lupeol, betulina i jej pochodne, fitosterole, alkohol cerylowy. Ponadto liście są zasobne w witaminę C (200 mg/100 g). Wszystkie części jarzębiny zawierają alkohole cukrowe (sorbitol), kwas sorbowy, cukry, garbniki, pektyny. Kora, liście, owoce - kwas chinowy, chlorogenowy, izochlorogenowy, neochlorogenowy, kawowy i cynamonowy.

Aukuparyna to inhibitor 5-lipooksygenazy i substancja onkostatyczna. Hamuje rozwój raka okrężnicy, płuc czy czerniaka. Informacje o tym, że jarząb zawiera związki cyjanogenne znajdziemy w bardzo starych publikacjach np. z roku 1859 - Phytochemie F. Rochleder'a. W surowcu nie występują alkaloidy (mowa o związku, który dawniej nazywany był sorbiną, a błędnie klasyfikowany jako alkaloid). Jarząb nie daje pozytywnych prób na reakcje barwne typowe dla tej grupy związków.

Pączki - Gemme Sorbi aucupariae - winny być zbierane w okresie od kwietnia do maja. Zawierają fitosterole, alkohole, kwasy woskowe, flawonoidy (kwercytyna i jej pochodne), fenolokwasy (kawowy, galusowy), kwas parasorbowy, triterpeny, aukuparyna, betulina i pochodne owej, lupeol, sorbitol, glukoza, garbniki.

Działanie fitofarmakologiczne - regulują wypróżnienia, napotnie, p/gorączkowo, onkostatycznie, p/cukrzycowo, p/zapalnie (mięśnie, stawy), hipotensyjnie, p/alergicznie, pobudzają oddychanie i wykazują działanie antybakteryjne.

Wskazania - zaparcia, nieregularnie miesiączkowanie, przeziębienie, stany zapalne stawów, choroby reumatyczne, cukrzyca, nadciśnienie, ogólne zakażenia (szczególnie jednak dróg oddechowych). Zewnętrznie - suchość, "zmęczenie", stany zapalne skóry; trądzik różowaty, worki i cienie pod oczami - serum, kremy, maści zawierające 15% eliksiru z pączków w stosunku 1:10 z nośnikiem vel podłożem.

Ocet z pączków - 100 gram rozdrobnionych świeżych pączków zalać 1 litrem octu 5% i macerować 1 miesiąc. Zażywać 10 ml 2 x dziennie przy dyspepsji. Zewnętrznie jako antyseptyczny, ściągający pory, p/świądowy i p/alergiczny tonik (po rozcieńczeniu z wodą mineralną w stos. 1 łyżka octu na szklankę wody). Do okładów na rany, oparzenia, ukąszenia owadów. Jako płukanka do włosów osłabionych, tłustych, matowych i przy stanach zapalnych cebulek włosowych.

Napar z pączków - 1 łyżkę rozdrobnionych świeżych pączków zalać szklanką wrzącej wody lub mleka. Odczekać 40 minut. Stosować 100 ml 2-4 x dziennie. Przy chorobach przeziębieniowych 100 ml co 2-3 godziny (najlepiej z sokiem malinowym, witaminą C i miodem). Działa antyseptycznie na skórę i błony śluzowe.

Macerat ze świeżych pączków - na każde 10 gram świeżych pączków przypada 100 ml roztworu witaminy C (1%) i gliceryny (15%). Pozostawić na dobę. Stosować na czczo 2 x dziennie po 2 łyżki jako środek immunostymulujący, odtruwający, p/zapalny i wzmacniający. Nadaje się także do pielęgnacji skóry z przebarwieniami i AZS.

Eliksir z pączków - na 10 gram rozdrobnionych świeżych pączków przypada 100 ml mieszanki ekstrahującej o następującym składzie - gliceryna 25 ml, woda 30 ml, 5 gram witaminy C w proszku, 25 ml etanolu 70 volt, 15 ml sorbitol albo ksylitol syrop. Pozostawić na 1 miesiąc. Można przecedzić, acz nie jest to konieczne. Zażywać 5 ml 2-4 x dziennie jako środek immunostymulujący i wzmacniający. Stosować na skórę tak jak było wspomniane powyżej.

Wyciąg na winie z pączków - 100 gram świeżych pączków zalać 700 ml białego wytrawnego wina. Macerować min. 3 miesiące. Stosować jeden kieliszek, powiedzmy circa 100 ml, dziennie przy chorobach alergicznych, nadciśnieniu, chorobie wieńcowej, reumatyzmie. Kuracja winna trwać 2-3 tygodnie. Można powtórzyć raz na kwartał.

SADZA ZESZKLONA.



Fuligo splendens to bezpostaciowa postać węgla. Czarna masa gromadząca się w miejscach gdzie następuje niepełne spalanie produktów bogatych w węgiel. Jest produktem niepełnego spalania, o czym już wspomniałem, i suchej destylacji; dlatego zawiera, oprócz węgla, kreozoty (fenole), sole amoniakalne i cykliczne węglowodory. Działanie farmakologiczne sadzy, pomimo faktu, iż w XIX wieku wiedziano już, iż powoduje raka; tłumaczono obecnością kreozotu, który zawiera krezol, kreozol i gwajakol.

Z sadzy przygotowywano leki pobudzające funkcjonalność skóry i nerek. Zastosowana zewnętrznie działa silnie p/pasożytniczo, rumieniotwórczo i antyseptycznie. Dr F. Oesterlen (1861 r.) opisał sadzę jako środek używany w leczeniu grzybic, dny moczanowej, braku miesiączkowania, upławów, wrzodów, dyfterytu (błonica), liszajców, anginy, nieżytów pęcherza moczowego, krost, raka macicy, kiły. We Francji, w XIX wieku, lekarze używali sadzy, stosowanej do kawy pitej na czczo, na larwy tasiemców. Używano także sadzy w maściach (zmieszanej w równych częściach) przy strupieniu, wysypkach. Odwary (30 g sadzy na 360-420 ml wody) był używany przy upławach i nieżytach oczu! Extractum Fuliginis otrzymywano przez odparowanie odwaru z sadzy do konsystencji miodu. Podawany był w pigułkach po 5-15 gran. A najbardziej specyficznym preparatem jest nalewka z sadzy - Tinctura Fuliginis - 1 cz. sadzy na 8 cz. spirolu 70 volt. Dawkowanie 20-60 kropli.

Fuligokali - mieszanina sadzy ze żrącym węglanem potasu, który gotowano, a potem odparowywano do sucha. Stosowany jako alternatywa dla Anthrakokali w leczeniu kiły, innych chorób zakaźnych i parchów.

Anthrakokali - Lithanthrakokoli - uzyskiwane poprzez zmieszanie 5 cz. sproszkowanego węgla kamiennego z 7 cz. potasu żrącego. Miałki, czarny proszek; mocny zapach spalenizny, gorzki smak. W XIX wieku odegrał ogromną rolę w leczeniu chorób zakaźnych. Początkowo twierdzono, iż siła działania owego preparatu równa jest sile działania preparatów rtęci, acz oczywiście skuteczność owego była bardzo kontrowersyjna. W II połowie XIX wieku stracił na znaczeniu. Podawany w proszkach, pigułkach lub mieszankach w dawce 2-8 granów. Stosowano także zewnętrznie w formie maści (często wzmacnianej siarką) - 1.25 gram Anthrakokali na circa 30-45 gramów podłoża.

Musimy pamiętać o tym, iż sama sadza w częstym kontakcie ze skórą dawała odczyny alergiczne. Powodowała stany zapalne skóry; rozległe, głębokie rany oraz drastyczne zmiany degeneracyjne tzw. niegdysiejszy rak kominiarzy.

Sadzę wyeliminowano z lecznictwa z kilku względów . Primo, miała działanie kancerogenne. Secundo, w toku rozwoju nauki i technologii wyizolowano czyste związki czynne występujące w Fuligo, z pominięciem tych rakotwórczych. Tertio, miała zmienny skład (inny sadza z drzew iglastych, inny z liściastych etc.).

LEKI CYJANOGENNE I WITAMINA B17.

Amigdalina. Laetrile, Letril, vit. B17

Związki cyjanogenne, uwalniające cyjanowodór (HCN), czyli kwas pruski. Najczęściej mają postać glikozydów - nitrylozydów - które pod wpływem kwasu żołądkowego i odpowiednich enzymów rozkładają się do cukru i cyjanowodoru. Do najbardziej znanych należą - amigdalina (np. Padus - czeremcha), linamaryna (rodzaj Linum), fazeolunatyna (rodzaj Phaseolus), wicjanina (rodzaj Vicia), sambunigryna (Sambucus nigra L.), durryna (rodzaj Sorghum), manihotoksyna (rodzaj Manihot), prulaurazyna (rodzaj Prunus). Z zajęć na farmacji albo z biologii w liceum wiem, iż mają zapach migdałowy, a w odpowiednio wysokich dawkach są śmiertelne dla ludzi (dawka rzędu 100-150 mg) i zwierząt. Niektóre, spośród 2000 gatunków roślin cyjanogennych, potrafią zgromadzić, w jednym nasieniu, 0.9-1.3% nitrylozydów, co daje średnią zawartość 0.001-0.24% czystego HCN. Oczywiście próbowano wykorzystać w leczeniu owe potencjalnie niebezpieczne związki, bowiem jak wiemy, z sentencji ojca farmacji Paracelsusa: Omnia sunt venena, nihil est sine veneno. Sola dosis facit venenum.

Dawniej używane, farmakopealne dawki glikozydów cyjanogennych pobudzają ośrodek oddechowy, działają antyseptycznie, p/kaszlowo i p/skurczowo. Wodę migdałową - Aqua Amygdalarum amarum - podawana była per os w dawce 10-15 kropel jako środek /p/padaczkowy oraz jako dodatek do leków złożonych kaszlu, astmie i ogólnym osłabieniu. Woda migdałowa recepturowa, wykorzystywana w XIX/XX wieku, zawierała 0.1% kwasu pruskiego. Według FP II (1937 r.) woda migd. winna zawierać nie mniej niż 0.095% i nie więcej niż 0.105% HCN. FP III (1954 r.) dopuściła do użytkowania wodę migdałową sztuczną - Aqua Amygdalae amarae artificialis - którą sporządzano z benzaldehydu (4.5 cz.), spirolu 95 volt (245.5 cz.), HCN 2% (55 cz.) i wody (650 cz. q.s.). Podobne właściwości wykazuje woda wawrzynowiśniowa - Aqua Laurocerasi. Alternatywą dla powyższych, w medycynie ludowej, była czeremcha i tarnina, z których sporządzano napary i odwary. Z czeremchy pospolitej - Prunus padus L. pozyskujemy kwiatostany, młode gałązki, liście i korę. Natomiast ze śliwy - tarniny Prunus spinosa L. korowinę, młode gałązki i kwiaty. Młode gałązki i korę należy gotować 3-5 minut, a kwiaty i liście zaparzać (na 1 łyżkę surowca 1 szklanka wody). Dawkowanie 4 x dziennie po 50 ml.

Amigdalina określana jest także mianem witaminy B17 (letril). Zalecane dawki to 250-1000 mg/doba. Niegdyś przepisywano owej molekule właściwości p/nowotworowe. Przez niektórych autorów i internetowych ekspertów, owa opinia, podtrzymywana jest do dnia dzisiejszego. Nie twierdzę, iż jest nieprawdziwa, acz nie uzyskała jednak pozytywnej opinii od FDA.

LEKI KWIATOWE DRA BACHA.

Dr Edward Bach twórca koncepcji leków kwiatowych opisanej poniżej.

Koncepcja owych leków wywodzi się z homeopatii. Może kojarzyć się z aromaterapią, ale nie ma z tym nic wspólnego. Tak samo jak z fitoterapią. Nie leczymy bowiem ani zapachem, ani kwiatem jako surowcem farmaceutycznym, lecz esencją kwiatową zawieszoną w wodzie lub w wodzie z etanolem, potencjałem energetycznym danej rośliny. Dr Bach stworzył 38 ekstraktów, z których każdy działa na inny stan psychiki. Metoda otrzymywania w/w esencji polega na umieszczaniu w szklanej misce świeżo zerwanych, dojrzałych kwiatów i wystawianie owego na działanie promieni słonecznych. W toku nasłoneczniania kwiaty oddają swoją energię do roztworu. Dr Bach nazwał swoją metodę "słoneczną", ale opracował także "metodę termiczną" stosowaną w przypadku kwiatów dojrzewających wczesną wiosną, kiedy natężenie promieni słonecznych jest słabe. Kwiaty moczy się w wodzie i poddaje działaniu ognia.

Edward Bach był angielskim lekarzem (lekarzem tzw. poszukującym - twierdził, iż wiedza, którą wyniósł ze szkół nie zawsze jest skuteczna na tyle, aby na niej poprzestać), żyjącym w latach 1886 - 1936. Studiował w University College w Londynie. Pracował jako lekarz wojskowy. Jak już wspomniałem, według dra, moc lecznicza kwiatów była przekazywana do wody źródlanej za pomocą promieni słonecznych. Sporządzając lek, przygotowywał pierwej nalewkę-matkę, następnie koncentrat (2 krople nalewki-matki na 30 ml 27% etanolu). Do całej procedury dobory kwiatu dra Bach dodawał własną ideologię, sugerując się kształtem, zapachem, barwą oraz indywidualnym odczuciem odnośnie wąchanego vel obserwowanego kwiatu. Poszczególnym kwiatom nadał system charakterologiczny i wzór energetyczny. Dany lek dobierał na podstawie analizy stanu psychicznego każdego pacjenta. Podłoża chorób upatrywał w zaburzeniach energetycznych i duchowych organizmu. Obecnie doktorowi Bachowi przypisuje się ponadczasowość i podkreśla rolę równowagi psychicznej z prawidłowego stanu układu immunologicznego w procesie zdrowienia pacjenta.

Topola osika stosowana była w leczeniu lęku, niepokoju i strachu. Niecierpek na niecierpliwość, brak czasu, irytacje, pośpiech i zaganianie. Jeżeli ktoś ma tremę i blokadę przed wystąpieniem publicznym winien zastosować esencję z kroplika. Sama trema nie znika, ale blokada i strach przed wystąpieniem owszem. Najbardziej tajemniczą esencją jest esencja ze stokłosy (dziki owies). Sięgamy po nią kiedy nie mamy pewności co do obranej drogi życiowej, ciężko nam podjąć decyzję w ważnej sprawie. Owa roślina jest jak przewodnik życiowy. Grab - brak motywacji i odkładanie spraw na później. Oliwka - zmęczenie nadmiarem obowiązków i pracy. Modrzew europejski - niskie poczucie własnej wartości. Gorczyca - chandra i melancholia bez wyraźnego powodu. Sosna - ciągłe poczucie winy. Cykoria - brak poczucia miłości i zainteresowania płci przeciwnej. Krople ratunkowe/krople pierwszej pomocy - w skład, których wchodzi 5 esencji: śliwa mirabelka, niecierpek, powojnik, gwiazda betlejemska i figlarek. Stosowane są w przypadku np. śmierci lub choroby osoby bliskiej, nagłych losowych wydarzeniach, silnych stanach lękowych i wtedy kiedy ciężko jest określić stan emocjonalny pacjenta i uniemożliwiony jest indywidualny dobór odpowiedniej esencji.

Owe iście ciekawe leki może stosować każdy, niezależnie od wieku. Terapia jednak musi być prowadzona regularnie. Esencje należy przyjmować 4 x dziennie po 4 krople przez okres min. 2 tygodnie. Nie wywołują uzdrowienia stricte, ale poprawiają jakość życia poprzez pozytywne zmiany w ludzkiej psychice.

Oto alchemia co się zowie!

MEDYCYNA ANTROPOZOFICZNA.

Dr Rudolf Hauschka
Dr Edward Steiner

Opracowana przez doktora Rudolfa Steinera (1861 - 1925 r.) i nazwana poszerzoną sztuką leczenia. Bazuje na medycynie klasycznej poszerzonej o wiedzę duchową. Wymaga, do praktykowania, oczywiście solidnej podstawy poprzez zdobycie klasycznego wykształcenia medycznego. Niemałe znaczenie dla ukształtowania postawy filozoficznej dra Steinera miała dr Ita Wegman (1876 - 1943 r.), twórczyni podstaw medycyny antropozoficznej, z którą miał możliwość zapoznania się podczas pobytu w Szwajcarii w latach 20. XX wieku.

Istotą owej medycyny jest poznanie i zrozumienie człowieka jako istoty duchowej, takiej której ciało fizyczne, eteryczne i astralne stały się domem ducha - "ja". Lekarz antropozoficzny rozpatruje chorobę jako stan zaburzenia w równowadze pomiędzy wymienionymi składowymi istoty ludzkiej. Ma podejście holistyczne. Wykorzystuje niektóre elementy homeopatii i medycyny galenowej mające na celu stymulować wewnętrzne siły uzdrawiające organizmu. Zwraca szczególną uwagę na duszę i nastrój psychiczny (i ich znaczenie) w celu odzyskania i utrzymania zdrowia. Wyróżnia 4 płaszczyzny człowieka: ciało fizyczne - podlegające powszechnym prawom; ciało eteryczne (lotne) - właściwości; ciało astralna - odczucia; ja (indywidualność) - najwyższy poziom nadprzyrodzonej wiedzy. Dr Steiner opracował także koncepcję trójpodziału istoty ludzkiej: 1. biegun nerwowo-zmysłowy, którego fizycznym odpowiednikiem jest układ nerwowy oraz narządy zmysłów. 2. biegun metaboliczny i kończyny - który reprezentują kończyny oraz narządy wewnętrzne poniżej przepony wraz z układem rozrodczym. 3. układ rytmiczny, który pośredniczy pomiędzy dwoma pierwszymi układami, reprezentowany przez układ oddechowy i krążenia. Równowaga pomiędzy trzema układami jest wyznacznikiem zdrowia.

Warto wspomnieć jeszcze o dre Rudolfie Hauschce (1891 - 1969 r.) urodzonym w Wiedniu chemiku, który również stał się antropozofem. Początkowo spoglądał na świat stricte materialistycznie, ale doświadczenia wojenne, podróże i przemyślenia nad prawami natury zmieniły owy stan rzeczy. Na pytanie dra Hauschki o sens życia dra Steiner odpowiadał: "Badanie rytmu. Rytm niesie życie".

Dr Hauschka opracował metodę otrzymywania wodnych wyciągów z kwiatów pozbawionych konserwantów, które nie ulegają zepsuciu i zmianom chemicznym, nawet po upływie 30 lat. W 1935 r. założył laboratorium Wala, które w latach późniejszych, przekształciło się w Wala Heilmittel GmbH - wytwórnię leków i kosmetyków antropozoficznych. Wyżej wspomniane wyciągi kwiatowe są składnikami owych leków.

***

Komentarze

Prześlij komentarz