Expiration date

Kiedy wy się ludziki nauczycie, że termin ważności każdego preparatu farmaceutycznego, dalej zwanego "lekiem", nie świadczy o jego terminie przydatności do spożycia/użycia. Na ten przykład ostatnio zastosowałem, w ostateczności, krople do nosa znanej marki 5 lat po terminie ważności. Tak, kurwa, 5 lat po terminie ważności i mój zatkany nos został odblokowany perfekcyjnie. Widocznie nie zaszły tam procesy hydrolizy, albo zaszły w niewystarczającym stopniu, albo sama cząsteczka nie jest podatna na owy proces chemicznego rozpadu pod wpływem cząsteczek wody.

Termin ważności leku jest tylko i wyłącznie dla producenta (sic!). Określa to czas w przeciągu jakiego firma farmaceutyczna POWINNA brać odpowiedzialność za terapię danym lekiem i jej ewentualne nieprzewidziane skutki uboczne.


Mówi się, że leki są ważne do 4 miesięcy po upływie expiration date, bo jakaś tam laborantka badała, bo ktoś tak powiedział; bo takie ploteczki farmaceutyczne krążą w tym środowisku pełnym mało ogarniętych ludzi. Umówmy się - stosując leki po terminie ważności robicie to na własną odpowiedzialność z powodów w/w i nikogo nie obchodzi wtedy czy padniesz trupem, czy się otrujesz czy dostaniesz autyzmu. Nie, żeby to firmy farmaceutyczne, jak pokazuje niechlubna historia mojego zawodu, kiedykolwiek obchodziło.

Komentarze