Marbas - kolor magii transmutacji.

DEMONOLOGIA.

Ewolucja pojęcia znaczeniowego słowa - wampir*.

1. Pierwotnie istoty stricte demoniczne,
2. Istoty na wpół demoniczne/nieumarłe.
3. Istota stricte nieumarła.
4. Pedalskie coś co wygląda jak metroseksualny przedstawiciel gatunku ludzkiego o ludzkich odruchach i uczuciach zdolny nawet po pokochania powyższych.

Moi drodzy - otóż nie. Pomimo tendencji do spedalania wszystkiego w naszych czasach wąpierze to istoty pochodzenia tylko i wyłącznie demonicznego powstałe na skutek działania magii piątego, według Lemegetonu, wielkiego ducha goecji - Marbasa. Duch ów ma zdolność przeobrażania ludzi. Na podstawie tego wysnuwam wniosek iż strzygi czy wilkołaki pochodzą od owego upadłego anioła tożsamo.

Marbas w tradycji okultystycznej jest prezydentem (przywódcą) piekielnym. Teoretycznie możemy go przyzwać o każdej porze doby, ale po zmroku tylko i wyłącznie za pośrednictwem jego własnego króla, pieczęcią wykonaną w merkurym (rtęci). Jest strażnikiem tajemnic i rzeczy ukrytych. Ukazuje się magowi jako lew, ale po zmuszeniu go do przyjęcia ludzkiej postaci przekaże nam ogromną wiedzę na temat mechaniki. Jakże jasne staje się z czyjej wiedzy korzystali Naziści podczas Drugiej Wielkiej Wojny.

Wracając do tradycyjnego spedalania wszystkiego jak leci. Kanibal, krwiopijca żerujący na własnym gatunku wyglądający jak metroseksualny mężczyzna o ludzkich odruchach, płaczący za swoją romantyczną ukochaną jest już mnie straszny. Jeżeli nie śmieszny at all. Przyjmując, że wąpierze są istotami inteligentnymi to może być jednak ich celowa propaganda.

*Nie bardzo uznaję spolszczonego z języka angielskiego, nowożytnego słowa wampir. Wolę jednak tradycyjne nasze określenie - wąpierz, bądź pochodzące z dawnej Rusi - upir.

Komentarze